Policjanci uratowali życie 60-latkowi
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach uratowali życie mężczyzny, który w ponad 30-stopniowym upale leżał nieprzytomny na nagrzanym asfalcie jednej z ulic Sosnowca. Natychmiastowa reakcja mundurowych i podjęta przez nich resuscytacja doprowadziły do przywrócenia jego funkcji życiowych. 60-latek trafił do szpitala.
Mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, w trakcie patrolowania terenu Sosnowca, otrzymali informację o osobie leżącej na poboczu jezdni przy ulicy Piotrkowskiej. Po dotarciu we wskazane miejsce, policjanci zauważyli leżącego na plecach mężczyznę. Był nieprzytomny ze słabo wyczuwalnym tętnem, miał zamknięte oczy i płytki oddech. Stróże prawa błyskawicznie ruszyli z pomocą. Zdając sobie sprawę z ciężkich warunków pogodowych w postaci ponad 30-stopniowego upału i stanu, w jakim znajdował się mężczyzna, wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe i zaparkowali radiowóz w taki sposób, aby poszkodowany znalazł się w cieniu, a sami przystąpili do kontrolowania jego funkcji życiowych. Po kilku minutach mężczyzna dostał drgawek i stracił oddech. Policjanci natychmiast rozpoczęli czynności reanimacyjne, które po około 5 minutach przywróciły jego funkcje życiowe. W tym momencie na miejscu zjawił się lekarz z pobliskiej izby wytrzeźwień, który zbadał mężczyznę. W trakcie badania, poszkodowany po raz drugi stracił oddech, więc mundurowi ponownie przystąpili do jego reanimacji, którą prowadzili nieprzerwanie, także po przybyciu na miejsce pogotowia ratunkowego. Dzięki ich zaangażowaniu i wytrwałości, mężczyzna odzyskał oddech i został przewieziony do szpitala.
Najróżniejsze scenariusze pisane przez życie nierzadko zaskakują policjantów, ale wyjście z takiej sytuacji i skuteczna pomoc osobom, które się w niej znalazły, dają ogromną satysfakcję. Pomaganie innym, to z całą pewnością najważniejsza część policyjnej służby.