ZATRZYMANI PODCZAS MECZU GÓRNIKA ZABRZE Z JAGIELLONIĄ BIAŁYSTOK
Podczas piątkowego meczu w Zabrzu, policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach zatrzymali czterech kibiców Jagiellonii Białystok, którzy w trakcie przeprowadzania ich z dworca PKP na stadion, zaatakowali mundurowych, obrzucając ich butelkami i petardami. Kolejny kibic został zatrzymany za próbę zmuszenia policjantów do odstąpienia od czynności służbowych.
Zabrzańscy policjanci wspólnie z mundurowymi śląskiego garnizonu zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Górnika Zabrze i Jagiellonii Białystok. Funkcjonariusze już kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem zabezpieczali miasto oczekując na kibiców, którzy zmierzali na stadion przy ulicy Roosevelta. Niestety nie wszyscy jeszcze mają świadomość tego, jak kibic ma się zachowywać w trakcie trwania imprezy masowej.
Jeszcze przed meczem kibice przyjezdni postanowili wykazać się brakiem właściwego zachowania. W trakcie przeprowadzania sympatyków Jagiellonii Białystok z dworca PKP na stadion, grupa około 30 kibiców Jagiellonii zaatakowała policjantów, poprzez obrzucanie ich petardami i butelkami. W celu przywrócenia porządku policjanci użyli dostępnych środków przymusu bezpośredniego. Zatrzymanych zostało pięciu pseudokibiców w wieku od 25 do 38 lat.
Obowiązujące przepisy zlekceważył też 20-letni kibic z powiatu mikołowskiego, który usiłował wtargnąć na teren stadionu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu.
W trakcie trwania meczu, który zgromadził ponad 10 tys. widzów, pseudokibice zabrzańskiej i białostockiej drużyny odpalili race świetlne. Tuż przed ich odpaleniem rozłożyli wielkoformatowe sektorówki, które posłużyły im do zamaskowania osób odpalających race. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej prowadzą czynności zmierzające do identyfikacji osób.
Źródło: KMP Zabrze