Napadł na mężczyznę, z którym wcześniej pił alkohol
Wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali podejrzanego o napad rabunkowy na mężczyznę, z którym - jak się okazało - wcześniej pił alkohol. Łupem sprawcy padł wart 50 złotych telefon komórkowy. Zatrzymany 27-latek trafił do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 17 kwietnia około 21.30 na ulicy Gliwickiej. Policjanci zostali poinformowani przez pokrzywdzonego o tym, że został on pobity i okradziony przez nieznanego mu mężczyznę, z którymi wcześniej pił alkohol. Z informacji wynikało, że alkoholowe spotkanie na wolnym powietrzu dla 34-latka zakończyło się utratą wartego 50 złotych telefonu komórkowego. Pokrzywdzony podczas rozpytania podał funkcjonariuszom rysopisy sprawców rozboju, które natychmiast zostały przekazane patrolom w służbie.
Szybkie i skuteczne działania wywiadowców z oddziału prewencji policji doprowadziły do zatrzymania w przeciągu niespełna dwudziestu minut od zdarzenia podejrzanego.
Okazał się nim 27-letni mieszkaniec Katowic. Policjanci znaleźli go śpiącego na klatce budynku oddalonego niesłpena sto metrów o miejsca napadu. Zatrzymany miał przy sobie skradziony telefon.
Skradzione mienie wróciło do właściciela, a funkcjonariusze z katowickiej "siódemki" zajmujący się tą sprawą ustalają obecne, czy podejrzany ma na swoim koncie jeszcze inne tego typu czyny.
O dalszym losie zatrzymanego zdecyduje teraz sąd. Za rozbój - w świetle obowiązujących przepisów - grozić mu może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Katowice