Chcąc uniknąć aresztu, zaproponował łapówkę
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierujący mercedesem, który na oczach policjanta po służbie, najechał na tył znajdującego się przed nim samochodu. Mundurowy z katowickiego oddziału prewencji po krótkim pościgu ujął sprawcę. Okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary więzienia. Aby uniknąć aresztu, drogowy pirat zaproponował policjantom 4 tys. zł łapówki. Za popełnione teraz przestępstwa grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjant po służbie był świadkiem tego, jak kierujący mercedesem mężczyzna uderzył w tył poprzedzającego go auta. Ponieważ sprawca kolizji zaczął uciekać, mundurowy z katowickiego oddziału prewencji ruszył w pościg. Po chwili zatrzymał drogowego pirata. Wezwani na miejsce policjanci ruchu drogowego zbadali jego trzeźwość. Okazało się, że ma on w organizmie ponad dwa promile alkoholu. W toku dalszych czynności wyszło na jaw, że 45-letni mieszkaniec Sosnowca jest także poszukiwany celem odbycia kary więzienia. Wtedy zaproponował on policjantom 4 tys. zł w zamian za puszczenie go wolno. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Ostatecznie trafił z powrotem do celi, aby odbyć karę więzienia, której tak usilnie chciał uniknąć.
Źródło: KWP Katowice