Wiadomości

Uratowali starszego mężczyznę

Data publikacji 28.10.2014

W niedzielny wieczór policjanci z Oddziału Prewencji poszukiwali starszego mężczyzny, który oddalił się z jednego z katowickich szpitali. Po krótkich poszukiwaniach, pacjenta odnaleźli w miejscu zamieszkania. Mężczyzna stanowczo odmówił powrotu do lecznicy twierdząc, że nie potrzebuje żadnej pomocy. Niestety ta pomoc okazała się niezbędna ponieważ, starszy pan zasłabł chwilę po wyjściu policjantów z domu.

W niedzielny wieczór policjanci z Oddziału Prewencji otrzymali zgłoszenie od dyżurnego komisariatu, że z jednego z katowickich szpitali oddalił się ponad 70-letni schorowany mężczyzna. Mundurowi pojechali do lecznicy, aby dokładnie ustalić, co się stało. Od jednego z lekarzy dowiedzieli się, że starszy pan nie chciał poddać się badaniom lekarskim i wykorzystując nieuwagę personelu, opuścił placówkę. Stróże prawa dowiedzieli się, gdzie mieszka mężczyzna i pojechali w tym kierunku. Po drodze sprawdzili wszystkie możliwe ścieżki prowadzące do jego domu. Kiedy okazało się, że pacjenta nie ma w okolicy, pojechali do mieszkania. Policjanci zastali starszego pana w domu, jednak ten stanowczo odmówił ponownego wyjazdu do szpitala. Aby zapewnić mężczyźnie opiekę, mundurowi skontaktowali się z jego krewnym, który poinformował ich, że za chwilę pojawi się na miejscu. Mężczyzna stwierdził, że czuje się dobrze i nie potrzebuje niczyjej pomocy. W związku z tym policjanci opuścili mieszkanie i zaraz po zamknięciu drzwi usłyszeli głośne uderzenie. Mundurowi zapukali do mieszkania, pytając czy wszystko jest w porządku. Nic nie usłyszeli dlatego postanowili wejść do środka. Okazało się, że starszy pan leżał na podłodze i nie reagował na żadne bodźce. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania ratunkowe. Na miejsce interwencji wezwali również pogotowie. Po chwili mężczyzna odzyskał przytomność, a później trafił do szpitala.            

Powrót na górę strony