Krótko cieszyli się skradzionymi łupami
O wyjątkowym pechu mogą mówić trzej złodzieje, którzy tuż po kradzieży ponad 1000 złotych, telefonu komórkowego oraz kilku kart płatniczych, wpadli w ręce wywiadowców z oddziału prewencji. Zatrzymani mężczyźni okradli właściciela jednego z punktów gastronomicznych mieszczących się na dworcu PKP w Katowicach. Teraz grozi im nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło na katowickim dworcu kolejowym. Wywiadowcy z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach patrolowali obiekt, kiedy nagle z jednego z lokali gastronomicznych, pospiesznie wyszło trzech mężczyzn. Ich zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów, dlatego postanowili pójść za nimi. Po krótkiej obserwacji, wywiadowcy wylegitymowali ich. W trakcie sprawdzania tożsamości mężczyzn, stróże prawa znaleźli przy jednym z nich portfel, trzy karty płatnicze, telefon komórkowy i kilka innych drobnych przedmiotów. Okazało się, że żadna z tych rzeczy nie była własnością mężczyzny, a należała do właściciela wspomnianego wcześniej lokalu gastronomicznego. Okradziony mężczyzna nie krył zdziwienia, kiedy dowiedział się, że padł ofiarą przestępstwa. Wartość odzyskanych i zwróconych mu rzeczy pokrzywdzony oszacował na ponad 2 000 złotych. Zatrzymani wkrótce odpowiedzą przed sądem, grozi im nawet do 5 lat więzienia.